Niemieccy licencjonowani operatorzy gier hazardowych, stojący za wieloma kasynami internetowymi i stacjonarnymi, odczuwają coraz większą presję czarnorynkowej konkurencji. Uczestnicy Bundeskonferenz zum Glücksspielwesen Behörden Spiegel’s, która odbyła się w zeszłym tygodniu, ostrzegali, że nielicencjonowane kasyna przyciągają sporą rzeszę klientów.
Jak się okazuje, graczy nie odstraszają informacje o stratach wynikających z gry u operatorów, którzy nie posiadają licencji hazardowych. Wielu klientów kancelarii prawniczych, którzy stracili pieniądze w wyniku bezprawnych działań czarnorynkowych kasyn, od lat nie może odzyskać środków.
Co ciekawe, zdarza się, że Sąd Najwyższy Niemiec odrzuca roszczenia o odzyskanie strat od dostawcy płatności, głównie dlatego, że gracz uprawiał hazard. Niemcy to nie pierwszy kraj, który zmaga się z takimi problemami. Całkiem niedawno opisywaliśmy podobną sytuację w Norwegii, której rząd zamierza walczyć z bankami akceptującymi przekazy pieniężne nielegalnych kasyn.
Regulacje metodą na szemrane kasyna?
Zdaniem Wesa Himesa z Betting and Gaming Council (BGC): Najlepszą odtrutką na czarny rynek jest konkurencyjny rynek regulowany. Jego oświadczenie spotkało się jednak z natychmiastową i głośną krytyką. Przeciwnicy takiego rozwiązania przytaczali przykład Wielkiej Brytanii, gdzie po trzech latach regulowania rynku i aż 6 ministrach handlu, ledwie można dostrzec jakiekolwiek postępy.
Jak wiadomo, rząd WIelkiej Brytanii postawił na moderowanie, nie zakazywanie gry. I tak jednym z jego ruchów było zmniejszenie limitów miesięcznych wpłat w kasynach oferujących automaty do gry. Niektórzy są zadowoleni z takiego rozwiązania. Inni narzekają jednak na natrętne i nadmierne kontrole zdolności kredytowej.
„Kaffe Kasinos” największym problemem?
Tak zwane „Kaffe Kasinos”, czyli miejsca z automatami do gry (u nas maskowane absurdalnymi chwytami typu „Ksero 24h” itp.), stanowią, zdaniem Burkharda Blienerta z Federalnej Rady ds. Uzależnień i Narkotyków., największy problem.
Eksperci twierdzą, że Kaffe Kasinos to doskonałe miejsca m. in. do prania brudnych pieniędzy przez grupy przestępcze. Jeśli dodamy do tego manipulowanie w losowości nielegalnych automatów, to mamy sytuacje rodem z naszego podwórka sprzed dekady/dwóch.
Jak więc sobie z tym poradzić? Na dzień dzisiejszy nie wiadomo. Lub wiadomo, ale tylko w teorii, która nijak ma się do praktyki.
Dlatego przypominamy – nigdy, przenigdy nie grajcie w nielicencjonowanych kasynach, a już na pewno nie w stacjonarnych „budkach z jednorękimi piratami”. Te miejsca powstały tylko i wyłącznie po to, by wyciągnąć od Was wszystkie pieniądze.
Na koniec, pamiętajcie – listę sprawdzonych, licencjonowanych i bezpiecznych kasyn online znajdziecie na naszej stronie internetowej.
Oto inne wiadomości z branży, które mogą Cię zainteresować:
- SOFTSWISS uruchamia program Big Bounty z okazji Europejskiego Miesiąca Cyberbezpieczeństwa
- Projekt ustawy regulującej hazard w Irlandii zatwierdzony
- Wielka Brytania i Malta – współpraca regulatorów w celu poprawy standardów w iGamingu
- Druga edycja Land-Based Retreat od SiGMA i PAGCOR
- Nowe przepisy – limity wpłat w kasynach online w Holandii