XXII Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Katarze zaczynają się już 20 listopada, a więc za niecałe 3 tygodnie. Naturalnie nie uciekło to uwadze operatorów kasyn i zakładów sportowych, dla których będzie to świetna szansa na rozreklamowanie swojej oferty.
Takie podejście nie jest jednak za bardzo po myśli europejskich regulatorów usług hazardowych, między innymi holenderskiego Kansspelautoriteit (KSA).
KSA wystosował niedawno jasny komunikat, że nie zgadza się na nadmierne wykorzystanie przez holenderskich operatorów zbliżających się mistrzostw świata w celu promowania ofert gamblingowych.
Apel o wstrzemięźliwość
Hazard jest legalny w Holandii od ponad roku, nie cieszy się on jednak dobrą opinią w społeczeństwie holenderskim.
“Wizerunek sektora gamblingowego, jak również poszczególnych firm nie jest szczególnie dobry,” powiedział niedawno René Jansen, przewodniczący KSA. “Sytuacji bynajmniej nie poprawiło bombardowanie reklamą zaraz po uwolnieniu rynku.”
W niedawnym liście otwartym do posiadaczy licencji hazardowych KSA cytuje Franca Weerwinda, Ministra Ochrony Prawnej, który wezwał przemysł hazardowy do wstrzemięźliwej promocji kasyn i zakładów bukmacherskich podczas tegorocznego turnieju w Katarze.
“Na tym etapie jest bardzo potrzebne, aby firmy hazardowe zrozumiały, że dalsza namolna reklama da efekt odwrotny od zamierzonego,” dodaje przewodniczący KSA Jansen.
Ostatnie dni z taką reklamą
Trudno jednak sobie wyobrazić, aby kasyna i zakłady bukmacherskie przepuściły tak doskonałą okazję, jaką dają nadchodzące mistrzostwa.
Będzie to też ostatnia sposobność do promocji usług hazardowych na szerszą skalę w Holandii. 1 stycznia przyszłego roku, a więc już po zakończeniu mistrzostw świata, w życie wchodzi zakaz promowania hazardu w holenderskiej telewizji, radiu oraz miejscach publicznych.
Decyzja ta motywowana jest bezpieczeństwem graczy, zwłaszcza tych najbardziej nieodpornych na uzależnienie od hazardu. Marketing usług hazardowych wciąż będzie jednak możliwy w internecie, a także w formie bezpośredniej.
Ochrona graczy francuskich
Ze zbliżonych rozwiązań skorzysta niebawem Francja, przynajmniej w zakresie ochrony graczy najbardziej podatnych na złe skutki gamblingu.
Francuska instytucja regulująca hazard, czyli Autorité Nationale des Jeux (ANJ), zakazuje właśnie reklamowania bonusów wobec graczy, którzy mieli w przeszłości problemy z hazardem.
ANJ postuluje również ograniczenia premii na start w kasynach do 100 euro, co miałoby stanowić “rozsądną” sumę, której przeciętny gracz byłby w stanie się oprzeć.
Jesteśmy bardzo ciekawi, co zwycięży w tym przypadku – troska o zdrowie psychiczne gracza czy chęć zysku? My oczywiście opowiadamy się tylko i wyłącznie za odpowiedzialną grą!